''Promise'' w języku angielskim oznacza właśnie obietnice. Chyba na całym świecie jest znany ten znak nazywający się ''Promise'':
Polega on na splątaniu małych palców przez dwie osoby, które składają sobie obietnice.
Mimo wszystko uważam, że obietnice motywują niektórych do tego stopnia, że potrafią osiągnąć cel. Złożyłam obietnice - samej sobie(dosyć niedawno, bo w marcu), że ten blog będę prowadzić przynajmniej do sierpnia(czyli pół roku). Nawet jeśli nie będę miała cierpliwości, rezultatów nie będzie widać, a ja sama zwątpię w to wszystko co tutaj robię. Uważam, że TAKIE obietnice mają sens. Takie obietnice, które są składane samemu sobie, aby zmobilizować siebie do jakiegoś działania, bo przecież najbardziej zawieść możemy się właśnie na sobie samym.
Jeśli macie inne zdanie koniecznie podzielcie się z nim w komentarzu i mam jedną uwagę, nigdy, ale to nigdy nie obiecujcie czegoś czego jesteście pewni, że nie dotrzymacie. Do kolejnego postu. :)
jaki świetny post ciesze się że piszesz o takich rzeczach ;* które są bardzo potrzebne i trzeba uświadomić to ludziom <3
OdpowiedzUsuńwww.music-keeps-alive.blogspot.com
Dziękuję! :)
UsuńJa zawsze staram się dotrzymywać obietnic. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i przydatny post :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Co powiesz na wspólną obserwację ?
http://fashiongirlkate.blogspot.com/
Moim zdaniem obietnice powinno sie dotrzymywac
OdpowiedzUsuńhttp://teenluxy.blogspot.com/
Ja też uważam, że obietnice powinno się dotrzymywać.;)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili, zapraszam:) http://karina-kaarina.blogspot.com/
Uwazam, ze powinnismy patrzec na zycie realnie, i nie skladac obietnic ktorych nie mozemy dotrzymac.
OdpowiedzUsuńAle zlozone obietnice dobrze jest dotrzymac ;)
Obserwuje i pozdrawiam!
http://pearlinfashion.blogspot.co.at/2014/04/pensacola-beach-day.html
Ja niestety nie jestem zbyt dobra w dotrzymywaniu obietnic i nie będę tego ukrywać. Ale walczę z tym i idzie mi coraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://kobiety-przodem.blogspot.com/.
+ OBSERWUJĘ oczywiście! :)
Zgadzam się z tb w 100%
OdpowiedzUsuńSuper blog
kolorowy-kwiatuszek.blogspot.com
obserwuję
masz całkowitą rację !
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy wpis :)
obserwuję :*
Fajną obietnice sobie zlożyłaś,świetny pomysł!:)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć u mnie w baner Sheinside?Odwdzięcze się.
Proszę o uczciwość.
P.S Co powiesz na wzajemną obserwację?
modajestnaszapasja.blogspot.com
Ciekawy wpis i zgadzam się z Twoją opinią ;)
OdpowiedzUsuńChętnie zaobserwuję i czekam na rewanż ;)
alexa-wikto.blogspot.com
Potwierdzam!
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę na wspólną obserwację to zaobserwuj i napisz, zrobię to samo :)
http://fashionlifeolis.blogspot.com/
Fajny i przydatny post!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:http://zuzaa-blog.blogspot.com/
Wspólna obserwacja? Daj znać na blogu!
Zaobserwowałam. :)
UsuńKilka razy zawiodłam się na sobie samej ehhh....
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie obserwujesz to zapraszam.
http://lekcjamody.blogspot.com/
też mam obietnicę prowadzenia bloga, ale nie wiem czy jej dotrzymam...
OdpowiedzUsuńtwój jest świetny więc pisz :)
takjestemania.blogspot.com
Dziękuję bardzo! :)
UsuńZgadzam się z Tobą w 100 % . Fajnie,że sobie taką obietnicę założyłaś ;)
OdpowiedzUsuńwelcome-to-in-my-life.blogspot.com
Całkowicie się z Tobą zgadzam
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://me-and-the-little-world.blogspot.com/
Ja mam taką zasadę że zawsze dotrzymuję obietnic! :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? Odpowiedz u mnie na blogu.
Zapraszam ♥
http://crazystrawberryxd.blogspot.com/
Świetny blog, fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMoże obserwacja za obserwacje?
zacznij a ja odwdzięczę się jak najszybciej.
n0-p3rspeciv3.blogspot.com
Obietnice to w pewnym sensie cele (jak już to napisałaś), bez celi życie moim zdaniem nie miałoby sensu. Baardzo ciekawie piszesz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, jeśli spodoba Ci się mój blog możesz zaobserwować, a z pewnością się odwdzięczę.
pinkk-rainbow.blogspot.com
Dla mnie obietnice to cele, jeśli postawi się je sobie
OdpowiedzUsuńFajny post
Super blog, obserwuje i liczę na to samo: jaiswiatus.blogspot.com
Zgadzam się z tobą :) Też czasem sobie zakładam takie obietnice i faktycznie to motywuje do działania :D Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ^ ^
pusta-szklanka.blogspot.com
Myślę tak jak Ty. Wiele razy rozczarowałam się, gdy ktoś nie dotrzymał obietnicy. Ostatnio jednak dopada nie żal, że ktoś mi coś obiecał i tej obietnicy za wszelką cenę się trzyma - a bardzo chciałabym, by przestał. Jednym słowem, żałuję, że złożył tę obietnicę. Samo słowo obietnica bardzo zobowiązuje, ma w sobie jakąś wzniosłość. Moim zdaniem, tak jak i Twoim, nie powinniśmy go nadużywać i zdecydowanie lepiej jej powiedzieć "postaram się". Myślę, że wtedy nikt się nie rozczaruje... aż tak. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wartościowy komentarz!
Usuń