Post w sumie luźniejszy, krótszy, który będzie nawiązaniem do obecnych świąt. I już na wstępnie chcę powiedzieć, że nie mam zamiaru tutaj nikogo obrazić, jednak uświadomić Wam pewną hipokryzję. Mianowicie, chodzi mi o ludzi, którzy podają się za ateistów, a mimo to obchodzą takie święta jak Wielkanoc, Boże Narodzenie, bo to przecież ''fajne''. Widziałam jak tłumy ze święconkami podążały w stronę kościoła. Dziwne jest to, że bez jakiegoś szczególnego święta, w niedziele, która jest obowiązkowa, do kościoła nie chodzi tak wielka ilość osób. W moim mieście dużo ludzi podaje się za niewierzących, a mimo to widziałam jak kilka znajomych osób, które twierdzą, że są zdeklarowanymi ateistami podążają do kościoła z koszyczkami. Uważam, że takie zachowanie jest bardzo niedojrzałe i skoro ktoś ma swoje poglądy to nie powinien podążać za społeczeństwem, skoro w dodatku głośno o tych poglądach mówi. W sumie nie chcę wywołać jakiejś burzy, bo pewnie też tutaj jest spora ilość osób niewierzących, którzy postępują w ten sam sposób, więc już kończę.
BARDZO, I TO BARDZO CHCĘ WAM PODZIĘKOWAĆ ZA PRAWIE 1600 WYŚWIETLEŃ ORAZ ZA 74 OBSERWATORÓW! Dla mnie znaczy to bardzo wiele, ponieważ takie liczby pojawiły się tutaj, na moim blogu w mniej niż miesiąc, więc uważam, że to bardzooo dobre wyniki.
Poza tym wszystkim życzę wesołych świąt! :)
Do kolejnej notki!
Gratuluję obserwatorów i oby tak dalej Ci szło.:)
OdpowiedzUsuńCóż... nie wiem jak się wypowiedzieć na temat tej notki, bo masz rację. Z kolei ja nie jestem wierzącą osobą, więc nie chodzę do kościoła normalnie zarówno żeby poświęcić koszyczek czy coś takiego... ale święta spędzam z rodziną normalnie, ponieważ rodzina od strony taty jest wierząca. :) Więc nie wiem jak tu się wypowiedzieć... czy należę do tych, których ty opisałas, czy nie..
Trzymaj się, milutkiego popołudnia. :3
Mam w swojej klasie koleżankę, która uważa, że jest ateistką, ale np. Boże Narodzenie czy Wielkanoc obchodzi, więc to jest niezbyt normalne, moim zdaniem to święta dla osób wierzących. :)
OdpowiedzUsuńgratulujemy sukcesów ^^
OdpowiedzUsuńmasz rację co do ateistów..
poklikasz w baner choies? dla Ciebie to tylko chwila :)
http://julka-paulinaa.blogspot.com/
Pierwszy raz na czyimś blogu spotkałam się z takim tematem, bardzo ciekawy i do końca jestem zgodna z Twoim zdaniem. Życzę sukcesów w blogowaniu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pastimedelicjee.blogspot.com/
Gratuluję sukcesów! Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńTeż znam paru ateistów, którzy się tak zachowują, ale no cóż. Ich wybór.
alexa-wikto.blogspot.com
Gratuluję sukcesów i życzę wesołych Świąt! <3
OdpowiedzUsuńhttp://kikaa-blog.blogspot.com
Też tego nie rozumiem. Ludzi, którzy mówią, że nie wierzą a święta z miłą chęcią obchodzą. Dla mnie to jest jakieś dziwne i takie osoby mają chyba jakieś zaburzenia osobowości i sami nie wiedzą jacy naprawdę są.
OdpowiedzUsuńOczywiście są też ludzie, którzy w "normalne" dni nie chodzą do kościoła, ale w święta lubią. Bo ta atmosfera i w święta jest jakoś inaczej. Takich ludzi jakoś rozumiem. Bo nie krzyczą na prawo i lewo że są ateistami a potem z koszyczkiem idą jak gdyby nigdy nic. Kościół powinien być dla ludzi wierzących naprawdę a nie na pokaz.
Pozdrawiam i gratuluje sukcesów.
+ obserwuje! :)
mozedzis.blogspot.com
Bardzo lubię Twojego bloga i gratuluję sukcesu, ale mimo to nie zgodzę się z Tobą.
OdpowiedzUsuńWiesz dlaczego ludzie nie chodzą do kościoła? Bo nie chcą słuchać tego, co mówią księża.
W moim małym miasteczku są tacy beznadziejni duchowni, że czasami nie można już znieść tego, co mówią.
A mówią nieciekawie, wydaje się jakby nam rozkazywali.
Sama nie jestem za bardzo wierząca, nie dlatego, że to modne, ale po prostu tego nie czuję, mimo to, lubię
spędzić czas z rodziną w święta, bo to piękna, polska tradycja. Tylko wtedy mamy okazję szczerze porozmawiać.
Pozdrawiam!
lasy-aria.blogspot.com
Zgadzam się z tobą. Takie bezsensowne zachowanie wprawia mnie w mordercze zapędy, no bo jak można tak uwydatniać swój brak mózgu i poczucia godności? Ludzie powinni być bardziej konsekwentni.
OdpowiedzUsuń❤ blog
Zgadzam sie w 100% i uwazam ze takie osoby sa conajmniej smieszne :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńklaudr.blogspot.com
Zgadzam się z Tobą w 100 %. :)
OdpowiedzUsuńFashionbyvera.blogspot.com
Trafne stwierdzenie. Ja sama nie chodzę co niedzielę do kościoła, ale nigdy nie mówiłam, że nie wierzę.
OdpowiedzUsuńRównież wesołych!
www.ajnidju.blogspot.com
Ja przestałam chodzić do Kościoła, odkąd odkryłam na czym polega ta instytucja, dlaczego księża mają dzieci i za czyje pieniądze kupują mercedesy. Ale w Boga wierzę cały czas - tutaj nic się nie zmieniło. Niektórzy nie wierzą - twierdzą, że są ateistami, ale "chodzenie z koszyczkiem" to po prostu polska tradycja i czasami rodzice zmuszają dzieci do tego i to jest przykre. Czasami nie ma się po prostu wyboru - presja ze strony rodziny. Wielu moich znajomych ma takich rodziców, z którymi nie chcą wszczynać kłótni i wolą odbębnić te święta i mieć spokój.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://kobiety-przodem.blogspot.com/
gratuluje sukcesow blogowych i zycze dalszych!
OdpowiedzUsuńPoklikasz u mnie w linki? Proszę pomóż spełniać dalsze marzenia !
dorey-doorey.blogspot.com
Gratuluję! http://przyszopceuszatych.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa już obserwuje mam nadzieje że również to zrobisz ponieważ to dla mnie ważne, z góry dziękuję i zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://kinga-kingaa2500.blogspot.com/
Gratuluje tylu obserwatorów.
OdpowiedzUsuńBardzo mądre słowa. U mnie z rodziny wszyscy chodzą do kościoła więc ja też.
MÓJ BLOG:)
to jest serio wkurzające, w normalną niedziele w kosciele pusto, a nagle jak przychodzą święta to wszyscy sobie przypominają jakimi to są pobożnymi ludźmi i że do kościoła wypada pójść :))
OdpowiedzUsuńgratuluje tylu obserwatorów i wyświetleń!
http://positive-memories.blogspot.com/
Mądry post;)
OdpowiedzUsuńGratulacje;)
magiczna-moda.blogspot.com
Podzielam Twoje zdanie. Dokładnie, po co ludzie, którzy nie wierzą, obchodzą święta? Ale jeżeli chodzenie do kościoła "bo trzeba", "bo mama kazała" ma im pomóc się nawrócić, choćby przypadkowo, poprzez jakieś usłyszane zdanie/kazanie, to niech chodzą, ja na pewno nie będę ich osądzać. Kto wie, co kryje się pod każdym "Nie wierzę" - a może to jest ktoś poszukujący? Może jednak nie do końca chce się ''odcinać'' od Boga? Nie my będziemy go oceniać. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję rozwoju bloga, to naprawdę wspaniale, że masz już takie osiągnięcia ^^
Pozdrawiam!
Angelika JJ
______
http://angelikaproject.blogspot.com/
gratuluję, świetny wynik! a z tymi koszyczkami, mydle, że to raczej tradycja a nie obłuda :) a zakłamania w dzisiejszym świecie jest multum!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://lamodalena.blogspot.com/
Gratuluje! Ja mam koleżankę niewierzącą i nie obchodzi tych świąt ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Jejkuu *______*
OdpowiedzUsuńhttp://l0veebestfriends.blogspot.com/
Gratuluje :3 Oby tak dalej c ;
Gratuluję. Niektóre niewierzące osoby faktycznie zachowują się niedojrzale, ale nie wszystkie. Niektórzy ateiści po prostu szukają swojego boga. Ja osobiście jestem osobą wierzącą i nigdy tak naprawdę nie zrozumiem ateistów, ale jestem pewna że niektórzy mogą się jeszcze nawrócić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Trzymaj się cieplutko!
Chciałam tylko powiedzieć, że uwielbiam Cię za to, że masz swoje poglądy i przemyślenia. To naprawdę widać.
http://smajlek.blogspot.com/